cloud
cloud
cloud
cloud
cloud
cloud

W poszukiwaniu wiosny

1. Cebule i cebulki – zajęcia przyrodnicze inspirowane opowiadaniem Barbary Szelągowskiej Leniwa cebulka.
Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Leniwa cebulka.
Powoli zbliżała się wiosna. Tak naprawdę chyba wcale jej się nie śpieszyło. Za oknem raz prószył śnieg, a raz kropił deszcz. Nic nie zapowiadało zmiany pogody, mimo że marzec powoli dobiegał końca. Pani poprosiła dzieci o przyniesienie do przedszkola plastikowych doniczek. Zaraz po śniadaniu grupa Olka wyruszyła do sklepu ogrodniczego i zakupiła cebulki.
– Proszę pani, co będziemy robić z tymi cebulkami? – zapytała zaciekawiona Kasia po powrocie ze sklepu.
– Kasiu, to właśnie na wiosnę co roku przyroda budzi się do życia. Jeżeli swoją cebulkę wsadzisz do doniczki z ziemią, po kilku dniach wykiełkuje z niej szczypiorek.
– Ale chyba trzeba będzie ją podlewać – dodał Olek.
– Zgadza się, Olku. Musimy także postawić nasze doniczki z cebulkami na parapecie najbardziej nasłonecznionego okna. Wszystkie rośliny potrzebują światła, inaczej nie urosną.
Czyli roślinom potrzebne są ziemia, woda i światło. Kto już posadził swoją cebulkę – tak jak pokazywałam – może ją podlać i postawić na parapecie. Myślę, że gdy wiosna zobaczy nasze roślinki, od razu zagości u nas na dobre.
– Moja na pewno wyrośnie pierwsza – przechwalał się Bartek.
– Nie. Ja swoją lepiej podlałem – zawołał Maciek.
– Ale moja była największa – dodał Olek.
Minęło kilka dni. Wszystkie dzieci sumiennie podlewały kiełkujące roślinki i je porównywały. Olek bardzo się martwił, bo tylko jemu nie chciało nic wyrosnąć.
– Jakaś leniwa ta twoja cebulka – żartował z Olka Bartek. – Spójrz, jaka moja jest duża.
Olkowi zrobiło się bardzo przykro. Wszystkie doniczki zazieleniły się – z wyjątkiem jego. Chłopiec patrzył z zazdrością na rosnące roślinki. Zasmucony, poszedł bawić się samochodami.
– Olek, chodź tu szybko – zawołała Kasia tuż przed obiadem. – Coś się zazieleniło w twojej doniczce. To na pewno szczypiorek!
Wszystkie dzieci zaczęły z uwagą oglądać doniczkę chłopca.
– To naprawdę szczypiorek. Hura! Nareszcie! – zawołał uszczęśliwiony. – A już myślałem, że tylko ja nie będę miał czym przywitać wiosny.
– Widzicie, dzieci, warto było czekać – powiedziała pani. – W końcu nikt się tak nie cieszył jak Olek.

Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.

https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/oia-aplus-ks/mobile/index.html#p=58

Książka (s. 56–57)

− Co robiły dzieci z grupy Olka?

− Powiedzcie, co jest potrzebne do wzrostu roślin?

2. Zabawa ruchowa przy piosence DUŻY I MAŁY SKOK:

3.Zabawa ruchowa – Wiosenny spacer.

Dziecko dostaje tarczę gimnastyczną – parasol i podczas muzyki spaceruje z krąż‑kiem zawieszonym na przedramieniu. Na sygnał rodzica – stukanie drewnianymi kloc‑kami i hasło: „deszczyk” – dzieci „rozkładają parasole”, tzn. podnoszą tarcze nad głowę.

Dziękujemy Wam drodzy rodzice za współpracę.

Wychowawczynie:

Beata Kowalewska

Katarzyna Olczyk