cloud
cloud
cloud
cloud
cloud
cloud

Podróż samolotem (8.06.2020)

1. Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Wakacyjne podróże.
Książka (s. 76–7)
Na wakacje czas!
Powoli zbliżały się wakacje. Każdy dzień był odrobinę dłuższy od poprzedniego. Robiło się
coraz cieplej. Ada od dawna marzyła o locie samolotem.
Lubiła bawić się starym globusem swojej mamy. Plastikowym samolocikiem lądowała na
maciupeńkich, ledwie widocznych wysepkach.
Któregoś dnia tata z tajemniczą miną podszedł do dziewczynki.
– Córeczko, czy ja mogę wylądować na twoim globusie?
– Oczywiście, że możesz. A gdzie chcesz wylądować, tatusiu?
– Widzisz, tutaj jest taki but na obcasie. To są Włochy i tu chciałbym wylądować razem z tobą,
Olkiem, babcią, dziadkiem i mamą.
– To wspaniale, ale nie wiem, czy się zmieścimy w takim małym samolociku – zaśmiała się
dziewczynka.
– W takim razie może polecimy dużym samolotem? Takim prawdziwym! Co ty na to?
– Bardzo, bardzo bym chciała, tatusiu! – krzyknęła uradowana Ada.
– To powiem ci w tajemnicy, że już kupiłem bilety.
– Naprawdę?! – zapytała z niedowierzaniem dziewczynka. – Olek, słyszałeś, będziemy
lądować na bucie! Naprawdę!
Olek, podobnie jak jego siostra, nie mógł doczekać się wyjazdu. Kilka dni później całą rodziną
przyjechali na lotnisko.
– Kochani – powiedział tata – lotnisko jest bardzo duże i łatwo się zgubić. Musimy się wzajemnie
pilnować – dodał i popatrzył na dzieci.
Rodzeństwo z zaciekawieniem rozglądało się po ogromnej, pełnej ludzi hali wylotów.
– A kim są ci ludzie w mundurach? – zapytała Ada, ściskając Dinusia.
– To kapitan i stewardesy – odpowiedziała mama. – Może będą z nami lecieć do Włoch.
Zobaczymy.
Dwie godziny później cała rodzina usadowiła się wygodnie w samolocie. Początkowo dziewczynka
odrobinę bała się hałasujących silników.
– Startujemy! Nareszcie! – ucieszył się Olek i patrzył przez okno, jak z każdą chwilą wszystko
robiło się coraz mniejsze i mniejsze. W końcu wlecieli w chmury i tylko od czasu do czasu widać
było ląd, a potem morze. Wreszcie samolot wylądował i zaczęły się prawdziwe wakacje.
Upalne dni dzieci spędzały w krystalicznie przeźroczystej i ciepłej wodzie. Wieczorami zaś
zwiedzały piękne miasta, miasteczka i wsie pełne gajów oliwnych i winorośli. Ada uwielbiała
pozować do zdjęć – zwłaszcza w towarzystwie Dinusia. Najbardziej spodobała się jej Fontanna
Pszczół.
– Mamo, czy mogę posadzić tutaj Dinusia? – zapytała dziewczynka i w tym momencie Dinuś
wpadł prosto do wody. Na szczęście tata szybko wyłowił niesfornego pluszaka.
154
– Musisz go bardziej pilnować, córeczko – zaśmiał się tata. – Nie wiem, czy jest zadowolony
z kąpieli.
– Chyba nie. Coś smutno wygląda. I co teraz zrobimy? Jeszcze się na mnie pogniewa – zasmuciła
się Ada.
– Nie martw się. Myślę, że poprawi mu się humor, gdy tylko spróbuje prawdziwej włoskiej
pizzy! –powiedział dziadek. – Zrobiłem się naprawdę głodny. A wy? – I wskazał budynek, z którego
unosił się świeży zapach ziół i ciasta.
– W końcu jak Włochy, to i pizza! – zawołał Olek i cała rodzina weszła do pobliskiej pizzerii.
Dinusiowi też poprawił się humor. Tak naprawdę nawet nie zdążył się mocno zmoczyć.

2. Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.

Rodzic zadaje pytania: Gdzie wybrali się Olek i Ada z rodzicami i dziadkami na wakacje?; Co stało się z Dinusiem tuż przed tym, jak tata zrobił jemu i Adzie zdjęcie?  Jakie miejsce odwiedziła cała rodzina Olka i Ady?; Co jeszcze robili na wakacjach Olek, Ada i ich rodzina?; W jaki sposób rodzina Olka i Ady dotarła do Włoch?

3. Zabawy z globusem.
Rodzic pokazuje dziecku  globus. Wyjaśnia, co on przedstawia. Dziecko opisują jego wygląd, wymieniają kolory, których jest na nim najwięcej. Rodzic zwraca uwagę na kolor niebieski. Informuje,
że tym kolorem oznaczone są jeziora, rzeki, morza i oceany.Rodzic kręci globusem i wskazują na mapie dowolne miejsce. Rodzic odczytuje jego nazwę, dzieli ją rytmicznie na sylaby, a dziecko powtarza.

4. ‘Moje wymarzone wakacje” – malowanie na podkładzie z gazy.Kartka z bloku technicznego, klej, farby plakatowe, pędzel, gaza opatrunkowa.
Kartkę z bloku technicznego dziecko pokrywa klejem. Na całej powierzchni kartki przykleja gazę. Na tak przygotowanym podłożu maluje farbami plakatowymi na temat “Moje wymarzone wakacje.”