1. O czym rozmawiają zabawki? – słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Zabawkowe smutki.
Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Zabawkowe smutki.
Książka (s. 78–79)
Dziecko siada na dywanie. Rodzic zaprasza do wysłuchania opowiadania. Czytając
opowiadanie, prezentuje ilustracje do niego.
Zabawki, podobnie jak dzieci, wiedziały, że zbliżają się wakacje.
– Znowu lato – westchnęła lalka Emilka – i, jak co roku, za kilka dni zrobi się w przedszkolu
tak cicho. Będę tęsknić za dziećmi.
– Łatwo ci mówić – powiedziała lalka Rozalka. – Masz wszystkie ręce i nogi. A ja? Popatrz na
mnie. Jakiś rozrabiaka wyrwał mi rękę.
– Nie jakiś, tylko Krzyś – zawołał pajacyk i fiknął koziołka.
– A ja tam lubię wakacje. W ciągu dnia przez okno zagląda słoneczko, a wieczorem księżyc.
Cisza, spokój… – powiedział miś Łatek i pogłaskał się po naderwanym uchu. – Może ktoś mi je
w końcu przyszyje.
– Tak, tak, nareszcie będzie można odsapnąć. Do tej pory nie mogę odnaleźć mojego kółka
– zawołała wyścigówka. – Jak mam jeździć? Na trzech kołach? Nie da rady.
– Coś nas uwiera – westchnęły chórem klocki, ledwie wystając z wielkiego pudła. – Może to
właśnie twoje kółko? Mógłbyś je w końcu zabrać, a nie tylko narzekasz!
– Lubię dzieci. Lubię, jak mnie biorą do swoich rączek i patrzą na mnie z zachwytem – dodał
zajączek Kłapek. – Mają taki miły dotyk. Pamiętam, jak pierwszy raz trafiłem do przedszkola.
Okropnie się bałem. Myślałem, że może dzieci mnie nie polubią. Ala tylko raz na mnie spojrzała
i już wiedziałem, że wszystko będzie dobrze.
– A mnie Ania woziła w wózeczku – Rozmarzyła się Rozalka. – Zaraz po tym, gdy Krzyś wyrwał
mi rękę. A później Zosia próbowała ją wsadzić z powrotem, ale jej się nie udało.
– A z tym kółkiem to też troszkę była moja wina. Niepotrzebnie najechałem na klocek. Kiedy
dzieci mną się bawią, to wiem, że jestem potrzebny. A na dodatek, gdy Pawełek płakał, to Maciek
dał mu mnie do zabawy. I od razu Pawełek się uspokoił. Fajnie jest, gdy wywołujemy u dzieci
uśmiech na twarzach.
– I jak się nami dzielą – odezwał się z rogu sali tygrysek.
– Ja też wolę jeździć po torach, gdy słyszę dziecięce głosy – wyszeptała kolejka, zagwizdała
przeciągle i pojechała dalej.
– Mam nadzieję, że te wakacje szybko miną i znów będziemy wesoło bawić się z dziećmi –
odezwał się po chwili zastanowienia misio. – A może dostanę całkiem nowe ucho i będzie ładniejsze
od tego? – powiedział i znowu pogłaskał się po głowie. – Chciałbym, żeby było w kratkę!
– Na pewno dostaniesz nowe ucho. Pani Ewa potrafi tak pięknie szyć. Spójrz na mnie – powiedziała
lalka Emilka i zerknęła na swoją nową, koronkową sukieneczkę.
– Będzie dobrze – zawołał pajacyk. – Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość i zebrać siły
oraz energię na cały przyszły rok. Zobaczycie, na pewno nie będziemy się nudzić od września.
– Na pewno – odpowiedziały chórem lalki i uszczęśliwione zasnęły.
Misio i inne zabawki też poszli spać, śniąc o nadchodzących zabawach. Pajacyk po raz ostatni
fiknął koziołka i usnął przytulony do zajączka.
2.Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce. Rodzic zadaje pytania: Co przytrafiło się lalce Rozalce, misiowi Łatkowi i wyścigówce podczas zabaw z dziećmi?; Za jakimi przedszkolnymi zabawami i zabawkami będziesz tęsknić w czasie wakacyjnej przerwy?.
3. Zabawa ruchowa Pajacyki i misie.
Bębenek.
Dziecko maszeruje po sali w rytm bębenka. Na przerwę w grze naśladują wesołego pajacyka (skacze, jak pajacyk) lub smutnego misia (powoli chodzi ze spuszczoną w dół głową na czworakach).
4.Odnajdywanie zabawki po opisie słownym. Odgadywanie, jakie ważne informacje chciałaby zabawka przekazać dziecku.
Rodzic mówi dziecku, że jest w pokoju jest zabawka, która chciałaby dziecku coś powiedzieć. Podaje opis słowny np. znajdującego się w pokoju pluszowego misia. Dziecko odnajdują zabawkę. Wskazuje na te cechy wymienione przez Rodzica, które pozwoliły mu odgadnąć, że chodziło właśnie o misia. Następnie zgaduje, co miś chciałby mu powiedzieć.
5. Karta pracy, cz. 2, nr 60.
Dziecko:
−nazywa miejsca przedstawione na zdjęciach i to, co znajduje się pod nimi,
−łączy zdjęcia z odpowiednim krajobrazem,
−koloruje muszelki, liczy je i pokazują ich liczbę na palcach.