„Nic nie jadłam, gospodyni!
Jakem biegła przez mosteczek,
chwyciłam jeden listeczek.
Jakem biegła przez grobelkę,
chwyciłam wody kropelkę.
A jeszcze do tego
pasterka nie żałowała
kija dębowego.
Obiła mnie niepoczciwie,
że ledwie żywię…”
„Nic nie jadłam, gospodyni!
Jakem biegła przez mosteczek,
chwyciłam jeden listeczek.
Jakem biegła przez grobelkę,
chwyciłam wody kropelkę.
A jeszcze do tego
pasterka nie żałowała
kija dębowego.
Obiła mnie niepoczciwie,
że ledwie żywię…”