To prawie, jak lekcja matematyki… Muszę uważać, żeby określić położenie przedmiotów względem siebie, dostrzec różnice między nimi czy określić wielkość (większy – mniejszy). Próbuję też określać długości (krótszy – dłuższy) i strony ciała (ręka prawa – ręka lewa), co wcale nie jest proste. .