cloud
cloud
cloud
cloud
cloud
cloud

Co słychać wiosną na wsi?

16.04.2020     Co słychać wiosną na wsi?

 

  1. Nagranie  z odgłosami zwierząt z wiejskiego podwórka.

 Włączamy nagranie  z odgłosami zwierząt z wiejskiego podwórka. Dziecko rozpoznaje i nazywa zwierzęta, których głosów wysłuchało. Pytamy : Gdzie najczęściej możemy spotkać te zwierzęta?

  1. Praca plastyczna

Potrzebne: plastelina , patyczki, tekturowe podkładki .

Zachęcamy  dzieci do samodzielnego wykonania pracy na temat: Mieszkańcy wiejskiego podwórka. Przygotowujemy  na stole potrzebne pomoce plastyczne.

Efekty prac przesyłamy na podany wcześniej email grupowy.

 

 

  1. Opowiadanie Barbary Szelągowskiej Leniwa cebulka.

 

Powoli zbliżała się wiosna. Tak naprawdę chyba wcale jej się nie śpieszyło. Za oknem raz

prószył śnieg, a raz kropił deszcz. Nic nie zapowiadało zmiany pogody, mimo że marzec powoli

dobiegał końca. Pani poprosiła dzieci o przyniesienie do przedszkola plastikowych doniczek.

Zaraz po śniadaniu grupa Olka wyruszyła do sklepu ogrodniczego i zakupiła cebulki.

– Proszę pani, co będziemy robić z tymi cebulkami? – zapytała zaciekawiona Kasia po powrocie

ze sklepu.

– Kasiu, to właśnie na wiosnę co roku przyroda budzi się do życia. Jeżeli swoją cebulkę wsadzisz

do doniczki z ziemią, po kilku dniach wykiełkuje z niej szczypiorek.

– Ale chyba trzeba będzie ją podlewać – dodał Olek.

– Zgadza się, Olku. Musimy także postawić nasze doniczki z cebulkami na parapecie najbardziej

nasłonecznionego okna. Wszystkie rośliny potrzebują światła, inaczej nie urosną.

Czyli roślinom potrzebne są ziemia, woda i światło. Kto już posadził swoją cebulkę – tak jak

pokazywałam – może ją podlać i postawić na parapecie. Myślę, że gdy wiosna zobaczy nasze

roślinki, od razu zagości u nas na dobre.

– Moja na pewno wyrośnie pierwsza – przechwalał się Bartek.

– Nie. Ja swoją lepiej podlałem – zawołał Maciek.

– Ale moja była największa – dodał Olek.

Minęło kilka dni. Wszystkie dzieci sumiennie podlewały kiełkujące roślinki i je porównywały.

Olek bardzo się martwił, bo tylko jemu nie chciało nic wyrosnąć.

– Jakaś leniwa ta twoja cebulka – żartował z Olka Bartek. – Spójrz, jaka moja jest duża.

Olkowi zrobiło się bardzo przykro. Wszystkie doniczki zazieleniły się – z wyjątkiem jego.

Chłopiec patrzył z zazdrością na rosnące roślinki. Zasmucony, poszedł bawić się samochodami.

– Olek, chodź tu szybko – zawołała Kasia tuż przed obiadem. – Coś się zazieleniło w twojej

doniczce. To na pewno szczypiorek!

Wszystkie dzieci zaczęły z uwagą oglądać doniczkę chłopca.

– To naprawdę szczypiorek. Hura! Nareszcie! – zawołał uszczęśliwiony. – A już myślałem, że

tylko ja nie będę miał czym przywitać wiosny.

– Widzicie, dzieci, warto było czekać – powiedziała pani. – W końcu nikt się tak nie cieszył jak Olek.

Pytania i polecenia.

−− Co robiły dzieci z grupy Olka?

−− Powiedzcie, co jest potrzebne do wzrostu roślin.

 

Miłej zabawy!

Zostańcie w domu i spędźcie ten czas razem!

Ściskamy wszystkie Biedronki – Pani Justyna i Pani Agnieszka!