1.Coś na rozgrzewkę:
https://www.youtube.com/watch?v=EKp3EdoHdKI
2.Ćwiczenia analizy i syntezy wzrokowej – Widok na góry
Dziecko ogląda zdjęcia przedstawiające górskie krajobrazy. Wypowiada się na temat obrazków i wymienia cechy charakterystyczne dla krajobrazu górskiego. Rodzic uzupełnia wypowiedź dziecka. Następnie rozkłada przed dzieckiem obrazki przedstawiające krajobraz górski (pocięte obrazki na 2 lub 4 części). Zadaniem dziecka jest złożenie obrazka w całość.
3.Słuchanie opowiadania Ewa Stadtmüller „Jak dobrze nam zdobywać góry”
(Podręcznik strona 66-67).
Rodzice uwielbiali górskie wyprawy. Kilka razy w roku pakowali plecaki i wyruszali na szlak. – Jeszcze trochę podrośniecie i wybierzemy się w góry wszyscy razem – obiecywał dzieciom tata.
– Ale kiedy to będzie? – niecierpliwił się Olek.
– Może już niedługo… – uśmiechnęła się mama. – Maj jest w tym roku taki piękny…
To chyba tatę przekonało, bo już następnego dnia zaczął planować pierwszy rodzinny rajd. – Chcecie zobaczyć, dokąd pójdziemy? – zapytał, rozkładając mapę. – Najpierw
szlak poprowadzi nas wąwozem, potem kawałek przez las i wyjdziemy na grań.
– Na co? – nie zrozumiała Ada.
– Grań to inaczej grzbiet górski – wyjaśniła mama. – Zobaczycie, jak pięknie wyglądają
wiosną górskie łąki zwane przez górali halami.
– Tylko pamiętaj: żadnego marudzenia – upominał siostrę Olek.
Trzeba przyznać, że Ada bardzo się starała. Szła dzielnie i nie narzekała, chociaż po dwóch godzinach marszu poczuła się trochę zmęczona.
– A daleko jeszcze do tych halek? – zapytała.
– Do hal? – roześmiała się mama. – Bliżej niż myślisz.
Rzeczywiście, gdy tylko wyszli z lasu, Ada aż krzyknęła z zachwytu.
– Są!!! Są hale!! Są baranki i pan barankarz w kapeluszu!!!
– Pan barankarz nazywa się baca – uśmiechnął się tato – a pomaga mu dwóch młodych juhasów. Zobacz, są jeszcze tacy pasterze, co biegają na czterech łapach i szczekaniem zaganiają owieczki do stada. Ten większy ma na imię Bacuś, a ten mniejszy – Gronik. Była jeszcze Dolina…
– Dolina ma szczeniaki i musi się nimi zajmować – uśmiechnął się baca i zaprosił całe towarzystwo do bacówki, czyli drewnianej, okopconej jałowcowym dymem, chatki, gdzie nad paleniskiem wędziły się żółte góralskie serki zrobione z owczego mleka.
– Weźmiemy sobie takiego świeżutkiego oscypka na kolację – obiecał tata. Baca zapakował serek, po czym postawił na stole cztery drewniane kubki, do których nalał czegoś, co wyglądało jak kefir. – To żętyca. Zostaje po zrobieniu oscypków – wyjaśniła mama. – Jest bardzo zdrowa. W smaku trochę przypomina maślankę.
– Żętyca… – powtórzył Olek, żeby lepiej zapamiętać.
– A wiecie, jak się nazywa to, czym się podpieram? – zapytał baca, mrużąc jedno oko.
– Laska? – próbowała zgadnąć Ada.
– Raczej… siekierka – poprawił ją Olek.
– Nie jest to siekiera i nie jest to laga. To, czym się podpieram, to moja ciupaga
– zrymowało się bacy, który, bardzo z siebie zadowolony, podkręcił wąsa i po chwili zastanowienia dokończył.
– To, co góral ma na nogach, kierpcami się zowie. Nie ma spodni ino portki, kapelusz na głowie. Cuchą się owinie, kiedy wiatr na hali, a gdy słonko zajdzie, to watrę rozpali. To dopiero była łamigłówka. Na szczęście mama z tatą znali się na góralskiej mowie i wyjaśnili, że kierpce to skórzane góralskie buty, cucha to wełniane góralskie okrycie, coś w rodzaju krótkiej peleryny, a watra – ognisko.
– Mamuś, a dlaczego górale mówią… inaczej niż my? – zapytał Olek późnym popołudniem, gdy dotarli już do schroniska.
– Mówią po swojemu, czyli gwarą – wyjaśniła mama. – Ludzie mieszkający w różnych regionach Polski różnią się od siebie: językiem, strojem, zwyczajami…
– Sami się o tym przekonacie, kiedy odwiedzimy Śląsk albo Kaszuby – włączył się do rozmowy tato.
– A kiedy odwiedzimy? – zapytał Olek, który zdążył już nabrać ochoty na kolejną rodzinną wyprawę.
Dziecko odpowiada na pytania dotyczące opowiadania:
-Gdzie wybrali się na wyprawę Olek i Ada z rodzicami?
-Jak nazywają się górskie łąki?
-Co to jest bacówka?
-Czym zajmuje się baca?
-Dlaczego baca mówił językiem niezrozumiałym dla Olka i Ady?
-Co ciekawego zobaczyli Olek i Ada podczas pobytu w górach?
Rodzic kontynuuje rozmowę. Tłumaczy dziecku, co to jest mapa Polski, przypomina, że mieszkamy w Polsce – że to jest nasza Ojczyzna. Wskazuje na mapie Polski główne pasma górskie. Rozmawia z dzieckiem o górach, o ciekawych miejscach, pokazuje ilustracje przedstawiające górski krajobraz. Pokazuje charakterystyczne dla regionów górskich elementy: ciupagę, oscypek, kapelusz górski z piórkiem, pluszową owieczkę.
4.Ćwiczenia oddechowe
Dziecko otrzymuje kubek z wodą i słomkę. Nabiera powietrza nosem i powoli dmucha w słomkę. Obserwuje w jaki sposób powietrze wydostaje się z wody. Zabawę powtarzamy kilka razy, zmieniając sposób dmuchania na krótki, przerywany.
5. Wykonanie pracy plastycznej – kolaż krajobrazu górskiego
(Poniższe zdjęcie jest dla przykładu).